5 lipca 2012

Bieganie i odchudzanie



Pora się wziąć za siebie , jak to się mówi lepiej późno niż wcale!!
I tak oto w tym miejscu jak stoję startuję z wagi 67 kg, dla jednych dużo dla drugich mało. Pragnę jednakże przypomnieć , że jeszcze zaledwie rok temu było 85 kg!!!Tak, tak dokładnie tak było. Więc miejsce w którym jestem teraz jest już dla mnie sukcesem , ale ja chcę więcej, tj. mniej ;)
I tak oto zaczęłam biegać, a ostatnio czytam książkę, która jet bardzo pomocna.

Co do biegania, to początki są bardzo ciężkie dla kogoś, kto w ogóle nie ćwiczy i nie jest w jakikolwiek sposób aktywny. Ja na początku w ogóle nie mogłam biegać, musiałam szybko chodzić i to w zupełności wystarcza. Rozpoczynając bieganie musimy jednak zadać sobie pytanie po co ja chcę to robić?A po to żeby schudnąć!I to jest także bardzo ważne gdyż dla osoby która chce schudnąć jest zupełnie inny trening niż dla kogoś kto chce sobie pobiegać dla przyjemności ot tak.

Biegamy na czczo!!Lub wypijamy kawę,aby bardziej pobudzić organizm do spalania tłuszczu , można także lżejszą wersję i wypić wodę z cytryną.Pamiętajmy także , że dopiero po 20 minutach nieustannego wysiłku nasz organizm zaczyna spalać tłuszcz!
Kolejny czynnik bardzo ważny to pilnowanie naszego tętna , to także ma znaczenie.W bieganiu które ma służyć zrzuceniu wagi nie chodzi o to, aby biec jak najszybciej i zaraz potem paść. W moim przypadku nie mogę przekroczyć tętna 150,tak mam wyliczone i już. Dlatego takie urządzenie jak pulsometr jest niezbędne, może nam tylko pomóc.

Ważna informacja: można biegać dla odchudzania na dwa sposoby:
- interwały ( krótkie odcinki w szybkim tempie powtarzane kilka razy) lub
- biegi ciągłe ( bardzo powolne tempo.tak aby nie mięć za dużej zadyszki, najlepiej jest jeśli możemy prowadzić swobodną konwersację-jeśli oczywiście biegamy z towarzyszem)

Ja teraz biegam jeśli nie mam dużo czasu to 40 minut, ale jeśli jest czas to i godzinę, kiedy zaczynałam , a pierwsze kroki do biegów stawiałam na jesień zeszłego roku, to było nie do pomyślenia ,żeby tak długo ćwiczyć. Tak się wciągnęłam ,że myślę o tym ,aby w przyszłym roku przystąpić do półmaratonu.

ps.dzisiejsze wyniki
a pulsometr i krokomierz z Lidla(polecam mają naprawdę fajne produkty)




Polecam

Lejd Aga

7 komentarzy:

  1. dziewczyny a wy jak ?biegacie ?fitness?czy może jakieś inne formy aktywności fizycznej??

    OdpowiedzUsuń
  2. ja bardzo podziwiam! u mnie zaczyna się od potwornego "napalenia" i stwierdzenia - jakie to jest proste, a wychodzi? No jak wychodzi - tydzień ćwiczeń i koniec :)
    Niestety ja strasznie nie lubię biegać, więc taki układ nie wchodzi w gre

    OdpowiedzUsuń
  3. bieganie dobra rzecz, wracam po urlopie, wczesniej dwa lata biegałam, na półmaratonach też

    powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uff dzisiaj niecałe 4 km. wiecie jak juz jest gorąco o 8.00 rano ;)

      Usuń
  4. Trzymam kciuki! Też jestem w trakcie odchudzania :) Damy radę!

    OdpowiedzUsuń
  5. nono to musimy się 3mać razem , i motywować!!a ile chcesz zrzucić??bo ja na początek te 7

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie zostało 10 po ciąży, ale czy coś już zrzuciłam, to nie wiem, bo mam popsutą wagę :P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...